Byłam tutaj teraz, w lipcu 2016 roku już po
raz drugi.
Słuchałam Mszy na zewnątrz kościoła, oparta o filar. Tam
wewnątrz KOŚCIOŁA NA PARTERZE było mi słabo, wszystko przygniatało, dusiło...
CZY O TO SZŁO BY BUDZIĆ LEK...Ciekawe jak by to " MAUZOLEUM XXI
"wieku ocenił Święty Piotr ,myślałam. "Jego bazylikę" budowano
setki lat i daje ona ludziom z całego świata ukojenie już prawie lat
dwa tysiące. Tę wybudowano w lat kilka. Inne czasy i inna zamożność. Ciekawe
czy jest zgodna z odczuciem DUCHA J P II.???. Nie byłam w Watykanie ale ze zdjęć
emanuje na mnie dobra energia i spokojne piękno tych obiektów i spokojna ich
WIELKOŚĆ. Tutaj większość przygniata bijącym po oczach bogactwem i
szokująco agresywną jak dla mnie akustyką. To nie dla mnie miejsce. Nie czuję
tu spokoju Dobrego Ducha ,tylko pokaz siły pieniądza i mocnego głosu. W moim
odczuciu nie ma to nic wspólnego z pokorą wobec Pana. Doskonale zorganizowany,
wielki biznes wybija się na plan nadrzędny. Symbolika Relikwii J P II
umieszczonych w kilku miejscach wygodnie dostępnych, zaciera się na tym tle.
Nie, nie dla mnie ta atmosfera. Tylko spiżowa /a może to brąz/postać J P II
ustawiona na dziedzińcu zdaje się przywoływać tu wszystkich. I mnie
też... KILOMETR DALEJ, W BAZYLICE WSZYSTKO JEST PRZYJAZNE, TAKIE
JAK BYĆ POWINNO BY DUSZA MOGŁA SIĘ ZANURZYĆ W MEDYTACJI. TAM PANUJE ON
-JEZUS. I JEST TAM MIEJSCE DLA J P II i DLA ŚW. FAUSTYNY .I dla dla
zwykłych ludzi, takich jak ja... TUTAJ W CENTRUM J P II - W JEGO ...POLSKIM
MAUZOLEUM... JEST ON BEZ SWOJEJ NATURALNEJ TWARZY-ZA TO W KAPIĄCEJ OD
ZŁOTA I BRYLANTÓW KARNAWAŁOWEJ MASCE...NA BALU MAGNATÓW ZIEMI, GDZIE
DRZWI ZAMKNIĘTE DLA ZWYKŁYCH ŚMIERTELNIKÓW..OBAWIAM SIĘ ON J P II, TEŻ NIE CZUJE
SIĘ TU JAK U SIEBIE...PIĘKNE DLA MNIE SĄ TUTAJ TYLKO PODZIEMIA. TU
ZNAJDUJE SIĘ NAGROBNA PŁYTA I RELIKWIE ŚWIĘTEGO J P II. I I TE KAPLICE I
ICH OŁTARZE SĄ DLA MNIE PRZYJAŹNIE ELEGANCKIE. TAK JA TO CZUJE. I to
wyłącznie moja osobista opinia o tym miejscu.
...NIE LĘKAJCIE SIĘ...
panorama z dziedzińca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz